wtorek, 28 października 2014

Prolog.

Cześć, mam na imię Anastasia i aktualnie jestem na pierwszym roku studiów zaocznych. Soboty i niedziele spędzam na uczelni a w tygodniu pracuję w małym antykwariacie, którego właścicielka jest nieco ekscentryczna. Bardzo ją lubię, chociaż czasami jest mi ciężko słuchać o jej zamiłowaniu do magii i sabatów. Tak, nie przesłyszeliście się, moja szefowa w wolnym czasie lata po lasach z drewnianą różdżką, niczym Harry Potter. 
Mieszkam niedaleko antykwariatu i chociaż jestem w swoim mieszkaniu jedyną ludzką istotą, to nie jestem tam sama. Nie martwcie się, nie zacznę mówić o duchach. Moją współlokatorką jest kotka: Estrella, uwielbiam ją, ma ciemno-brązowe futerko i z niewyjaśnionego powodu, uwielbia spać na moim laptopie.
Moim kolejnym zwierzątkiem jest Tomek z którym spotykam się od dwóch lat. Pewnie pomyślicie sobie, że osoby w związkach są nudne, ale czasami to właśnie życie na uwięzi jest ciekawe.

A

1 komentarz:

  1. Hmm... No cóż, prolog prezentuje się bardzo dobrze. Rzeczywiście spodziewałam się jakiś istot nadprzyrodzonych w domu Anastasji, czytając pierwszą część o zwariowanej właścicielce antykwariatu, a tu miłe zaskoczenie, że jednak się myliłam :D Wydaje mi się, że estrella powinno być napisane z dużej litery, jeśli jest to imię, ale to oczywiście tylko taki mały szczegół. No chyba, że chodziło o rasę kota, bo szczerze mówiąc nie znam się na tym :)
    Trudno mi powiedzieć coś więcej, bo jak dla mnie prolog jest trochę za krótki, ale widziałam że są kolejne rozdziały więc biorę się do czytania :D
    Pozdrawiam :)
    M Kalinowska

    OdpowiedzUsuń